Zielone światło
"Przepraszam, że się nad tym napracowaliście i nic z tego nie wychodzi. Niestety nie wiem jak w przyszłości tego uniknąć, bo do tej pory było na to zielone światło, ale nagle zgasło..."
Poetyka mejli z odrobiną absurdu, humoru i branżowej patologii to doskonała ilustracja specyfiki pracy działu kreacji.