„Wasz copywriter połyka końcówki” -----"Niech copywriter zawsze szczytuje przed wlaniem i po wlaniu" -----"Tak ułożony tekst daje efekt zwisania w powietrzu, co na to copywriter?"----- "List mailingowy proszę przekazać copywriterowi, żeby go wyklarował"----- „Copywriter pisze jakimś dziwnym fontem” -----"Tekst jest za oszczędny w słowie, dlatego prośba, żeby copywriter wykorzystał całą szerokość strony"----- "Nie wiem jak to ująć, napiszmy to po copywritersku" -----"W layoucie nie widać entuzjazmu grafika i polotu copywritera" -----"Podesłany tekst proszę zmodyfikować marketingowo, a następnie przekazać copywriterowi, żeby go odmarketingowił i przekuł na język korzyści"----- „Potrzebujemy copywritera, który ma zacięcie prawnicze i zna się na środkach ochrony roślin”----- „Czytając ten list, ma się wrażenie, że copywriter chce szybko skończyć”
O rany jaki fajny! Oraz: rzadko się zdarza spotkać ludzia co to nie ściemnia i wprost przyznaje że nie ma pojęcia.
OdpowiedzUsuńJestem już przyzwyczajona do menagerów i innych mądrych ludzi, co to kiwają głową z uznaniem i cmokaniem "łądna ta apla" paluszkiem wskazując na kwieciste tło.
rozbrajająca szczerość
OdpowiedzUsuńDziesięć lat pracowałem dla drukarni i wiem czego maszyniści offsetowi najbardziej nienawidzili: apli. Musiałem z nimi pić regularnie wódkę żeby i mnie nie znienawidzili.
OdpowiedzUsuń