Posty

Wyświetlanie postów z lipca 31, 2011

Duże

"Wszystko duże - musi być dobrze widoczne"

Intrygująco

"Do całości hasło w którym sprzedamy (intrygująco) - coś w stylu: możesz nas znaleźć na każdym nośniku. Jesteśmy nowocześni"

Belka

"Przenosimy nad belkę kółko z ceną,okładki i teksty jeszcze większe, tekst pod belką rozszerzony na długość reklamy(jak przesuniemy belkę w dół otrzymamy dodatkową przestrzeń)"

Na przyszłość

"Na przyszłość jeszcze jedna uwaga, niech copywriter szczytuje teksty przed wlaniem i po wlaniu"

Dyrektorzy

Jak zostać dyrektorem kreatywnym? W pierwszej połowie lat 90 tych, w agencji w której pracowałem, było dwóch równorzędnych dyrektorów kreatywnych. Dyrektor ds. Obrazu i Dyrektor ds. Słowa. Ten pierwszy, przywieziony w bagażu podręcznym z dalekiego kraju, spędzał tyle czasu w pubie na Tamce, że przypuszczalnie został potraktowany jako kamień węgielny i wmurowany w fundament nowopowstałego budynku. Do dzisiaj jak tam przejeżdżam mur spogląda na mnie jego skacowanym spojrzeniem i wydaje pomruk angielskiej prowincji. Dyrektor ds. Słów, człowiek wielkiego serca, zawsze uśmiechnięty i otwarty przygarnia teraz bezpańskie psy i koty, gdzieś pod Warszawą. Czas „ekspatów” bezpowrotnie minął. Czasy kiedy dyrektor kreatywny po dwudniowym szaleństwie wjeżdżał na dziedziniec agencji czterokonną dorożką, krzycząc - Mam wszystko w dupie, odeszły wraz z nimi. Nie wystawia się już rachunków na piłeczki do ping-ponga czy pedicure zrobiony na planie w RPA. Nikomu z dzisiejszych dyrektorów kreatywnych

Format

"Poszukajmy jeszcze jakiegoś formatu telewizyjnego, mam na myśli taki śmietnik, do którego wrzuca się wszystko, a traktuje jak swoje:)"

Typowe

"Dajcie nasze logo w jakimś typowym miejscu dla naszej dotychczasowej komunikacji"

Szowinista

"Do zmiany, mężczyzna na visualu wygląda na szowinistę"

Top of the top

Upalona babka

Statki na redzie

Rozumiem